środa, 10 grudnia 2014

Gotowanie w wolnowarze - bigos Koali.

Witam Was Kochani.
Środa, zimno i straszliwie wieje. Za oknem szaro, buro i ponuro.
Ale w domciu.... mmm... zapachy, wspaniałe zapachy.
Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć garnek - tzw. WOLNOWAR.
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze w naszym kraju nikt nie słyszał i nie widział tego cuda, 
ja wraz z mężem Kubą, odkryłam go w USA, u naszych Przyjaciół.
Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia a po spróbowaniu potrawy z niego byłam totalnie, nieuleczalnie chora z miłości.
I pamiętam to jak dzisiaj - a było to... 10 lat temu.
Fran, moja przybrana Siostra, ułożyła w nim mięso pokrojone w dużą kostkę, obłożyła je warzywami i zalała wodą. I to wszystko. Powiedziała, że za 24 godziny będzie pyszna potrawa.
Wtedy nie wierzyłam Jej. Ale następnego dnia, po gotowaniu przez całą noc, zobaczyłam, że faktycznie, zaczyna się coś pysznego dziać. Doprawiła jeszcze całość, wlała przecier pomidorowy i znowu zakryła.
Wieczorem, było to tzw. stew z wołowiny, czyli gulasz.
Przepyszny.
Tak byłam zakochana w tym garze, że wracając do Polski wiozłam go w walizce....
Należało jeszcze tylko dokupić kostkę - transformator, który zmieniał prąd ze 110 ( taki jest w USA) na 220 . Ale to był drobiazg.
Od tego czasu mój wolnowar jest systematycznie używany, między innymi do 
BIGOSU.
No i właśnie dzisiaj, kiedy na dworze jest paskudnie, postanowiłam zrobić mój bigos.
Zaczęłam pichcenie już wczoraj, przygotowując mięso, kiełbasę, boczek i cebulę. 
To wszystko lekko podsmażyłam i wrzuciłam do gara zalewając rosołkiem.
Dołożyłam przyprawy i po równo, kapustę kiszoną i świeżą.
I tyle. Zakryłam naczynie, raz na godzinkę przyciskałam kapustę...
Przed pójściem spać dodałam słoiczek domowego przecieru pomidorowego - oczywiście pomidorki z naszego ogrodu. W tym roku przecier jest wyjątkowo pyszny, bo robił go mój Pan Mąż.


A tak wygląda mój bigos po całym dniu delikatnego gotowania.


A czym jest wolnowar?

Wolnowar jest urządzeniem do wolnego gotowania w temperaturze poniżej 80º C. 
Nie doprowadza potraw do wrzenia, lecz zachowuje i pogłębia ich smak, bez straty istotnych składników odżywczych. Doskonale nadaje się do przygotowywania wszelkiego rodzaju potrawek, bigosów, klopsików, zrazów, gulaszów, zup -zwłaszcza rybnych, sosów - np. grzybowych czy bolognese oraz do duszenia mięs i ryb. Jest więc idealny do potraw, które wymagają długiego gotowania. 

Pięknego dnia, Kochani... :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz