Kiedy za oknem jest ponuro, pochmurno, wiatr tarmosi drzewami, pada deszcz większość z nas popada w nastrój określany, jako... dołujący. Nic się nam nie chce, nie widzimy sensu naszych działań, szybko się denerwujemy, irytujemy, nasi najbliżsi bez powodu zostają przez nas obrzucani spojrzeniami z błyskawicami w oczach...
"Nastroje deszczem obmywane"
Jak trudno w deszczowy, szary dzień
Radości odnaleźć tchnienie.
I dojrzeć słońca blask
Gdy w koło same cienie.
Jak trudno z uśmiechem do przodu iść
Gdy co krok się potykasz,
Zachować wiarę w życia sens
Gdy śladu sensu nie widać.
Jak trudno nadzieję w sercu zachować
Gdy serce ktoś rani raz po raz,
I iść do przodu odważnie, i nie marnować
Tego co dziś daje Ci świat.
Tak trudno żyć w deszczowy dzień... - wiersz pochodzi z netu
Ale… dlaczego?
Przecież po deszczu przychodzi zawsze słońce...
Życiodajny deszcz daje ukojenie roślinom, drzewom, obmywa kurz...
Kiedy pada, jesteśmy bardziej...wrażliwi, bardziej romantyczni, marzymy, wspominamy, snujemy plany...
To są cudowne chwile...
Za chwilkę wyjdzie słońce i będziemy mogli zacząć realizować nasze marzenia.
Optymizm zaczyna rozświetlać wszystko dookoła.
Wiara, wiara i jeszcze raz wiara w lepsze, słoneczne jutro.
Nie poddawajmy się "deszczowym" smutkom. Nie pozwólmy, aby jeden gorszy dzień szarpał naszą duszą.
Jesteśmy Panami sytuacji, jesteśmy Władcami naszych myśli, jesteśmy Silni jak Mocarze i poradzimy sobie z każdą, nawet najtrudniejszą sytuacją.
Deszcz spłukuje stare rzeczy , sprawy, smutki... Po nim zawsze pachnie świeżością....Lubię deszcz...Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuń