Koala's Patchwork Dream

▼
niedziela, 17 maja 2020

Ciasto rabarbarowe - kolejne odkrycie Koali :)

›
Dzień dobry Kochani, Pewnie wiecie, ale ostatnio brakuje mi czasu na pisanie bloga. Gdyby nie to ciasto i Wasze pytania o przepis, ni...
środa, 11 grudnia 2019

Przemiana... od patchworków do ceramiki...

›
Witam Was wszystkich serdecznie po bardzo długiej przerwie. Od zeszłego roku tak wiele się wydarzyło, że nawet nie wiem, od czego zaczą...
1 komentarz:
czwartek, 17 maja 2018

Glina... jaką wybrać... oto jest pytanie...

›
Dzisiaj, po dłuższej przerwie, kiedy nie mogę spać, postanowiłam napisać parę słów na temat nowej miłości... gliny. Oczywiście, zanim za...
czwartek, 22 lutego 2018

Szczurki i myszki, czyli filcowane gryzonie Koali.

›
Tyle się dzieje, że nie nadążam :) Dzisiaj jednak postanowiłam umieścić na blogu część swoich gryzoni, które  filcowałam na sucho z weł...
1 komentarz:
poniedziałek, 23 października 2017

Dynia, filcowanie na mokro vs filcowanie na sucho...

›
Witam Was, znów po dłuższej przerwie. Dzisiaj chcę Wam przybliżyć troszkę moją ostatnią pasję, czyli TWORZENIE z WEŁNY CZESANKOWEJ. W...
1 komentarz:
środa, 30 sierpnia 2017

Placuszki z cukinii...pychota :)

›
Oj... od maja nie było mnie tutaj... Tyle się ostatnio działo. Nie miałam czasu na pisanie bloga... było tylko szycie, przygotowywanie si...
2 komentarze:
środa, 10 maja 2017

Praca na ploterze ScanNcut firmy Brother.... próby i błędy...

›
Witam Was serdecznie. Dawno mnie tu nie było... nie dlatego, że nic nie robię, ale dlatego, że za dużo się dzieje. Jak pewnie wiecie,...
wtorek, 21 marca 2017

Gruby Len i bawełna z Ikea - wariacje na temat serduszka i koła....

›
Witajcie Kochani. Cudowny czas nastał i w końcu wiosna dotarła i do mnie :) Chce się żyć i tworzyć. Dzisiaj chcę podsumować ostatnią ...
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer

O mnie

koalaspatchworkdream
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.